Ogród - Życie

A thumbnail image

“Ogród nasuwa konkretne skojarzenia z życiem i śmiercią. Można powiedzieć, że uprawianie ogródka jest swego rodzaju religią, ponieważ stanowi źródło głębokich nauk psychologicznych i duchowych. Wszystko, co może się przydarzyć ogrodowi, może się zdarzyć duszy i psychice - nadmiar i niedostatek wody, robactwo i chwasty, upał, burze, powodzie, inwazje szkodników, cuda, obumieranie, powrót do życia, łaska, uzdrowienie, kwitnienie, bujność, piękno (…) Uprawiając ogród, uczymy się pozwalać żyć i umierać myślom, ideom, upodobaniom, pragnieniom, a nawet miłościom. Sadzimy, wyrywamy, zakopujemy. Suszymy nasiona, siejemy je, podlewamy, podtrzymujemy i zbieramy plon.

Pielęgnowanie ogrodu jest praktyką medytacyjną, która pozwala nam zrozumieć, kiedy nadchodzi pora obumierania. W prawdziwym ogrodzie widać jak na dłoni czas owocowania i usychania. Po ogrodach poruszamy się w harmonii z oddechem potężnej dzikiej Natury.

Dzięki takiej medytacji godzimy się z naturalnością cyklu Życia-Śmierci-Życia. Obie strony naszej natury - zarówno ta dająca życie, jak i ta przynosząca śmierć - czekają, aż je oswoimy, ukochamy na zawsze. Zaczynamy działać w ogrodzie z cyklami przyrody. Mamy zdolność napełniania energią i umacniania życia; nie przeszkadzamy temu, co umiera.”

Clarrisa Pinkola Estes “Biegnąca z wilkami”